Blondynka na Swoim

Plantule pillows opinie

Poduszki Plantule Pillows: moja opinia

Długo zastanawiałam się nad zakupem poduszek Plantule Pillows. Nie nawykłam do spontanicznego kupowania rzeczy, które sporo kosztują, dlatego tę decyzję obejrzałam z każdej strony. Dzisiaj jestem już po kilku dobrych tygodniach (albo i miesiącach) codziennego używania obu produktów, które kupiłam i mogę podzielić się obszerną opinią.

W moim koszyku znalazły się:

Poduszki do spania także możecie wypełnić lawendą, jest to opcja dodatkowo płatna. Ja z tego nie skorzystałam, bo mam w zapasach sporą ilość mgiełki typu pillow mist. No, to do rzeczy.

Poduszka dwustronna Plantule Pillows

Zamówiłam poduszkę dwustronną, bo sama nie wiedziałam, czego potrzebuję. Od miesięcy zmagam się z bezsennością, bólami głowy i kręgosłupa, ale jestem też bardzo wybredna, jeśli chodzi o poduszki. Czytając opisy na stronie, uznałam, że taka opcja będzie najlepsza. Cenowo wychodziła też dużo korzystniej, niż gdybym chciała kupić dwie osobne poduszki.

Według producenta wypełnienie z gryką jest bardziej twarde, a z orkiszu – średnio miękkie. Moim zdaniem jest zupełnie na odwrót, ale wyobrażam sobie, że to subiektywne odczucie. Dla mnie gryka jest łagodniejsza do spania, łatwiej nią manewrować i idealnie ułożyć głowę.

Poduszka z wypełnieniem z gryki

Plantule Pillows: wypełnienie z gryki

Strona z gryką ma też zapewniać większy chłód, a z orkiszem – ciepło. To chyba akurat u mnie się sprawdza, dlatego tym bardziej chętnie wybieram grykę.

Łuska orkiszu jest duża, przez co zbita staje się twarda. To nie jest moje ulubiona wypełnienie, jeśli chodzi o sen, ale sprawdza się jako oparcie, kiedy np. czytam w pozycji półleżącej. Orkisz też bardzo dobrze trzyma głowę, kiedy nie chcę, żeby opadała mi na boki (np. podczas oglądania telewizji).

Porównałabym poduszkę z tym wypełnieniem do kołnierza ortopedycznego, ale nie w złym znaczeniu. Albo do tych rogali, które się zakłada w samochodzie albo samolocie. Swoją drogą, takie rogale chyba też są w ofercie Plantule.

Gdybym miała zdecydować się tylko na jedno wypełnienie, wybrałabym grykę, ale nie żałuję kupienia dwustronnej wersji.

poduszka z wypełnieniem z orkiszu

Plantule Pillows: wypełnienie z orkiszu

Czy poduszka Plantule Pillows będzie dobra dla miękkolubnych?

Myślę, że to bardzo indywidualna kwestia. Ja lubię średniotwarde, stabilne poduszki, na których można „spać wysoko”, ale gdybym potrzebowała większego luzu, część łusek można po prostu odsypać. Dzięki temu będzie można samemu zrobić sobie miękką wersję.

Jednak wydaje mi się, że osoby, które lubią kłaść głowę na bawełnianej chmurce, nie będą do końca zadowolone. Mimo wszystko łuski są dość twarde, choć myślę, że to kwestia przyzwyczajenia. Tak było u mnie. Moja dotychczasowa poduszka, mimo że klasyfikowana jako twarda, w porównaniu z Plantulą jest właśnie taką chmurką.

Podczas leżenia łuski nie są wyczuwalne -absolutnie nic nie wbija się w twarz. Dzięki temu sen jest komfortowy.

Czy poduszki Plantule szeleszczą?

Kiedy łuski się o siebie ocierają, nie ma możliwości, żeby nie szeleściły. Ale! U mnie to szeleszczenie prawie nie występuje, dlatego że niewiele się wiercę podczas snu, więc jak już zasnę, to leżę.

Co innego, kiedy wybudzam się w nocy (co dość często mi się zdarza) i manewruję łuskami, żeby znaleźć nowe idealne ułożenie dla głowy. W momencie ruszania poduszką ta odrobinę szeleści, ale to także kwestia przyzwyczajenia. Mnie to nie przeszkadza ani trochę, ale jeśli dzielicie łóżko z kimś jeszcze, warto by było sprawdzić, czy np. tej osoby takie szeleszczenie nie wybudza.

W sumie nie pytałam nigdy o to Starego, więc zrobiłam to w momencie pisania tego tekstu. Powiedział, że raczej nie słyszy moich nocnych walk o wygodne ułożenie dla mojej bezsenności, więc to też kwestia tego, jak głęboki sen ma druga osoba.

Plantule poduszki czy warto

Jeśli zależy Wam na poduszce, która nie szeleści, polecam wypełnienie z prosa. Miałam okazję zmacać wszystkie rodzaje Plantul w partnerskim sklepie (lista jest dostępna na stronie sklepu) i poduszka z prosem wydała mi się najbardziej odpowiednia.

Proso w dotyku jest jak gęsto usypany piasek. Jest twarde, ale nie czuć pojedynczych ziarenek. Myślę, że po odsypaniu części wypełnienia poduszka będzie dobra dla fanów spania na miękkim, ale sama jej nie testowałam na dłuższą metę.

Zobacz też: Zjazd energetyczny czy choroba?

Czy poduszka Plantule pomaga?

Na stronie Plantuli możemy przeczytać, że wypełnienie z gryki pomaga przy migrenach, bezsenności, nadmiernej potliwości, a także odleżynach czy bólach kręgosłupa. Ma łagodzić stres i napięcie, a także niwelować chrapanie.

Orkisz natomiast ma łagodzić bóle miesiączkowe, bóle zatok, pomagać przy stresie i bólach pleców czy szyi, a także koić cały układ nerwowy, wspierając leczenie różnych dolegliwości.

Podczas snu korzystam z wypełnienia z gryką. To, co zauważyłam już po kilku dniach, to faktyczne zmniejszenie bólu kręgosłupa w odcinku lędźwiowym i szyjnym. Na co dzień pracuję w pozycji precelka, za co moje plecy serdecznie mnie nie pozdrawiają. Widocznie dzięki tej poduszce znalazłam takie ułożenie całej linii kręgosłupa, aby nie budzić się z objawami rwy całego ciała.

Plantule Pillows

Co do bezsenności, u mnie ma ona wiele przyczyn i nie spodziewałam się, że zmiana poduszki wiele zmieni. Faktycznie, zdarza mi się spać głębiej, niż na tradycyjnej poduszce, ale niestety Plantule nie jest magiczną receptą na bezsenne noce.

Trzeba jednak przyznać, że łagodzi bóle głowy, które teraz pojawiają się głównie wtedy, kiedy pozwolę sobie na zbyt długie pleśnienie w łóżku. Przede wszystkim jednak jest mi na niej wygodnie, co stanowczo utrudnia wstawanie rano.

Poszuka na oczy Plantule Pillows

Poduszkę na oczy zamówiłam, zachęcona pozytywnymi opiniami w sieci. Skusiłam się wizją głębokiego relaksu i muszę przyznać, że się nie zawiodłam.

Poduszka to tak naprawdę niewielki woreczek wypełniony siemieniem lnianym oraz suszoną lawendą, która po wielu tygodniach dalej bardzo intensywnie pachnie. Położona na oczy przyjemnie odpręża i pomaga się zrelaksować. Dobrze sprawdza się także w nocy – generuje przyjemną ciemność, wiec ułatwia zasypiania (jeśli lubicie zasypiać na plecach).

Ja stosuje poduszkę też jako antystresowego gniotka. Pomaga w nerwowych albo dołujących sytuacjach lubię go ścisnąć i oddać mu część swojej negatywnej energii, jakkolwiek głupio to brzmi. Spróbujcie, naprawdę.

Poduszka na oczy Plantule

Lubię z nią też medytować na leżąco albo słuchać audiobooków. O ile w trakcie nie zasypiam, poduszka pozwala mi się nie rozpraszać.

Znacie produkty Plantule? Lubicie je, a może nie dogadaliście się za dobrze?

 

You Might Also Like

Aranżacja małego mieszkania
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Daj znać, co myślisz!x